Rozdział 12

NARRATOR:

Po wspólnie spędzonej nocy z Edytą Kuba od razu udał się na trening. Bardzo gryzły go wyrzuty sumienia i nie wiedział co ma zrobić by choć na chwile przestały go dręczyć. Po treningu zadzwonił do Lili i zaprosił ją do klubu by trochę potańczyli i się pobawili. Sami. Sądził, że mu to pomoże. Chciał ją jednak czymś zaskoczyć. Dlatego udał się do salonu samochodowego. W trakcje analizowania Kuby do Lili zadzwoniła Edyta:
-Liluś może wyskoczyłybyśmy dziś wieczorem do jakiegoś klubu?
-Chętnie, ale jestem już umówiona z Kubą- Edyta uśmiechnęła się na samą myśl o nim- Ale wiesz co może weź kogoś i chodź z nami. Kuba na pewno nie będzie miał nic przeciwko.
-Na pewno nie- dodała uradowana z propozycji koleżanki- właściwie to i tak chciałam Ci kogoś przedstawić.
-No co Ty!? Masz jakiegoś chłopaka?- dopytywała zadowolona
-Raczej bliski kolega, ale kto wie? To widzimy się o 18?
-Tak. To do zobaczenia.

Na zegarze wybiła 17 i Kuba zapukał do drzwi swojej dziewczyny:

-Kuba już jesteś?- a on ją namiętnie pocałował- Jak miło
-Jesteś gotowa?
-Tak- rzuciła zalotnie
-To choć. Szybko!
-Kuba mamy czas- złapał ją za rękę i szybko zeszli na dół. Wyjął kluczyki z kieszeni i przycisnął przycisk- Kupiłeś nowy samochód?
-Nie. To dla Ciebie
-Co?! Kuba ten samochód kosztuje majątek!
-Nie ważne ile. Podoba Ci się?
-Jest boski, ale ja nie mogę go od Ciebie przyjąć.
-Ależ możesz. Musisz!
-Nie!
-Masz- podał jej kluczyki. Dziewczyna była w szoku i nie chciał przyjmować tak drogiego prezentu- Wejdź do środka.- Lili usiadł do samochodu. Był jej spełnieniem marzeń
-Jest po prostu cudowny, ale...
-Nie ma żadnego ale. To jest dla Ciebie. Zobacz co ma z tyłu- Liliana odwróciła się i zobaczyła gigantyczny bukiet kwiatów
-Kuba za bardzo mnie rozpieszczasz.
-Bo na to zasługujesz- pocałował ją . On sądził, że wszystkie prezenty wynagrodzą to, że zdradza ją z jej najlepszą przyjaciółką.- To co jedziemy ?
-Tak możemy jechać. Edyta pewnie już jest.- uśmiechnęła się
-Jak to Edyta?
-Nie mówiłam Ci? A no tak przez ten samochód zapomniałam. Edyta dzwoniła do mnie i też wpadnie do klubu podobno z jakimś chłopakiem- Kuba bardzo się zdenerwował, ale nie chciał pokazać tego Lili- Chyba nie jesteś zły?
-Nie.- wymusił uśmiech

Gdy dojechali na miejsce Edyta siedziała z mężczyzną:

-Nareszcie. Poznajcie to jest Norbert- Kuba poczuł małą zazdrość, ale wiedział, że Edyta przyprowadziła go tu specjalnie
-Miło mi Lili
-Mi  również. Może zatańczymy?
-Tak od razu?- zapytała nie pewnie
-Idź świetnie tańczy - dodała Edyta
-Nie będziesz żałować- uśmiechnął się do niej i Lilka udała się na parkiet
-Edyta czemu tu przyszłaś?
-Kubuś stęskniłam się za Tobą. Nie bądź zazdrosny o Norberta to mój fotograf i specjalnie go zabrałam
- Nie pochlebiaj sobie nie jestem zazdrosny.
-Wiem, że jesteś- szepnęła mu do ucha.- A o którą bardziej o mnie czy o Lili?
-Jak Ty mnie drażnisz
-Myślałam, że pociągam- dodała z uśmiechem, a Lili i Norbert wrócili
-Na prawdę świetnie tańczysz- wtrąciła Lili
-Mówiłam. Może powinnaś Kubę wymienić- powiedziała modelką
-Nie- pocałowała Lili Kubę - Kuba jest najlepszy, ale ostatnio mnie za bardzo rozpieszcza.
-Tak? A co robi?-  zapytała za ciekawiona
-Dziś na przykład kupił mi samochód.- Edytę kompletnie to zdziwiło
-Masz aż takie wyrzuty sumienia?- wypaliła
-Co takiego?- zapytała Lili
-Co Ty gadasz? Wypiłaś za dużo?- zapytał wściekły Kuba. Edyta trochę się wystraszyła i nie chciała dolewać oliwy do ognia
-Spokojnie żartuje przecież. Nie miał nic złego na myśli. Cieszę się, że jesteście razem.


5 DNI PÓŹNIEJ:

LILI:
Boże jestem tak bardzo szczęśliwa! Dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Co prawda Kuba jeszcze o tym nie wie, ale sądzę, że będzie zadowolony. Kupił mi drogi samochód a to też oznacza, że wiążę ze mną przyszłość i mnie kocha, więc dziecko tylko jeszcze bardziej to scementuje. Moja siostra jeszcze nic o tym nie wie bo chcę powiedzieć najpierw o tym Kubie. Pojadę do niego i mu o wszystkim powiem.Miałam kluczę więc otworzyłam drzwi i poczułam niepokój. Usłyszałam dziwne dźwięki. Moje nogi prowadziły mnie do sypialni, ale rozum mówił mi bym tam nie wchodziła...

-------------------------------

Cześć
Bardzo chcę podziękować Lenie za publikowanie moich opowiadań ;)
Rozdział specjalnie dla Ciebie kochana :*
Pozdrawiam serdecznie Lena :*
P.S. przepraszam za jakieś błędy :)



Strój Lili:

Strój Edyty:

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Rozdział 5

Rozdział 26

Rozdział 2